w pracy samochód trzymam w podziemnym garażu, jak wyjeżdżam z pracy spryskiwacz jeszcze działa ale po 30 min już przestaje (mimo wylania dużej ilości płynu).
ten z przodu działa cały czas, płyn do -20.
co może być przyczyną najprawdopodobniej zamarzania tego spryskiwacza.?
co zrobić aby się tak nie działo>?
w pracy samochód trzymam w podziemnym garażu, jak wyjeżdżam z pracy spryskiwacz jeszcze działa ale po 30 min już przestaje (mimo wylania dużej ilości płynu).
ten z przodu działa cały czas, płyn do -20.
co może być przyczyną najprawdopodobniej zamarzania tego spryskiwacza.?
co zrobić aby się tak nie działo>?
Nie bardzo mi to pasuje bo to ten sam płyn co z przodu więc raczej zamarzanie odpada
Z taką drobną różnicą, że jeszcze przez parę metrów przez samochód ten płyn przemieszcza się stosunkowo cienkim wężykiem- stąd zamarzanie. I jest to dość prawdopodobne.
Płyn o niższej temperaturze zamarzania pownien dać radę. Przy 30 stopniowych mrozach już nic nie pomoże.
It doesn't matter what we're losing
It only matters what we're going to find!
Nie bardzo mi to pasuje bo to ten sam płyn co z przodu więc raczej zamarzanie odpada
Z taką drobną różnicą, że jeszcze przez parę metrów przez samochód ten płyn przemieszcza się stosunkowo cienkim wężykiem- stąd zamarzanie. I jest to dość prawdopodobne.
Płyn o niższej temperaturze zamarzania pownien dać radę. Przy 30 stopniowych mrozach już nic nie pomoże.
Wężyk idzie wewnątrz samochodu i jest osłonięty więc nie bardzo zamarzanie jest możliwe chyba, że jest to kiepskiej jakości płyn :szeroki_usmiech
Komentarz